Religia Irańczyków przed Zaratustrą – dualizm

W świętych pismach Persów widzimy tedy coś w rodzaju pokładów geologicznych: starsze pokłady przezierają tu i owdzie z pod formacji nowszych. Trzeba tu pewnej orientacji krytycznej, aby odróżnić czystą naukę Zaratustry od naleciałości późniejszych, spaczeń myśli Proroka, zgrubień subtelności pojęciowych, a nade wszystko powrotu wskrzeszonych przeżytków.

Już wyżej nadmieniliśmy o bliskim pokrewieństwie Irańczyków i Hindusów. Pokrewieństwo to było tak bliskie, iż najznakomitsi znawcy przedmiotu, na podstawie dociekań religijne porównawczych i filologicznych, nie wahają się głosić, że oba te ludy były niegdyś ludem jednym. Gdzie i kiedy lud ten mieszkał, oraz kiedy i z jakich powodów się rozdwoił, tego dzisiaj ustalić niepodobna, natomiast pewne jest, że w zaraniu swego istnienia miał on wspólną religię. Według wyobrażeń tej jego pierwotnej religii, cały świat był zaludniony istotami niewidzialnymi, które wywierały wpływ na życie i losy ludzi i nazywały się dewami i ahurarai. Czy więc lud ten rozdwoił się skutkiem rozdwojenia religijnego, czy też rozdwojenie religijne było następstwem rozejścia się, dość, że Persowie w ahurach czcili nadal duchy dobre, widząc w dewach duchy złe; a Indusi przeciwnie, duchy dobre nazywali dewami, ahury (asury) zaś uważali za duchy wrogie. Wobec stwierdzonego ponad wszelką wątpliwość bliskiego pokrewieństwa między Irańczykami a Hindusami, oraz wobec dokładniejszej znajomości religii pierwotnej tych ostatnich, możemy śmiało twierdzić, że religia Irańczyków w czasach przedzaratustrowych nie różniła się zasadniczo od wierzeń pierwotnych Indoeuropejczyków w ogóle że dualizm etyczny Zaratustry miał poprzednika w staro-aryjskim dualizmie mitycznym. Dualizm taki występuje zresztą w mniej lub więcej ostrej formie we wszystkich religiach pierwotnych. Już na najniższym stopniu rozwoju umysłowego odróżnia człowiek rzeczy pożyteczne od szkodliwych, a ponieważ, dzięki naiwności swojego na świat poglądu, antropomorfizuje wszystkie otaczające go przedmioty, w rzeczach więc pożytecznych widzi istoty dobre i oddaje im cześć, jako spłatę należną długu wdzięczności, rzeczy zaś szkodliwe wydają mu się istotami złymi, których złośliwości należy zapobiegać przez składanie im ofiar i oddawanie czci religijnej.